Dołączył: Pią Mar 04, 2011 6:48 Posty: 63 Skąd: b.d.
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 22:11 Temat postu: Re: chlew po sylwestrze, worki ze śmieciami na klatce
Asia10A napisał:
mithai napisał:
ech... a my się jeszcze nie wprowadziliśmy a już widzieliśmy worek ze śmieciami wystawiony przed drzwiami mieszkania (oczywiście nie naszego)... "kultura" przez duże "K"
..wyższe sfery jak widzę.. jak będzie Pani miała dwójkę dzieci, w tym jedno nieco ponad rok, które jak tylko zobaczy worek ze śmieciami w domu, to zaraz zapoznaje się z zawartością, to zapewne też Pani wystawi ten worek przed drzwi SWOJEGO mieszkania po czym, wychodząc z domu na specer go ze sobą zabierze! zapewne nie będzie Pani wychodziła z domu od razu z tym workiem do konteneru zostawiając dziecko samo w domu i zapewne też nie będzie Pani Malucha ubierała tylko po to aby te śmieci od razu wynieść - na zasadzie "bo co powiedzą sąsiedzi?".. ale do tego trzeba troszkę doświadczenia życiowego z dziećmi, którego jak już się dawno zorientowałam wielu z sąsiadów jeszcze brakuje..
..ja owszem wystawiam swoje śmieci przed mieszkanie, ze względu na małe dziecko - ale gdyby każdy tak dbał o swoje mieszkanie jak ja, o swoją klatkę przed drzwiami wejściowymi do mieszkania jak ja i ganiał obce osoby z klatki tak jak ja to mielibyśmy błysk i bezpieczeństwo jakich mało!
..i jeśli to świadczy o mojej "kulturze" przez duże K to Pani gratuluję tej "kultury" przez małe k.. ja ze swojej jestem dumna
Aaaa, znam ten typ - MY mamy dzieci zatem NAM WSZYSTKO WOLNO. Otóż wystawianie śmieci za drzwi pod nosem sąsiadów oznacza brak szacunku dla tych sąsiadów... Zaraz się zacznie wystawianie śmierdzących butów, prania i innych takich... Proponuję zostawiać swoje brudy w swoim własnym mieszkaniu.
Ja znam osobę, która ma trójkę małych dzieci, w tym jedno niespełna roczne, i nie robi takich rzeczy. Co więcej, wystawianie śmieci za drzwi uważa za niekulturalne, tak samo jak ja. Więc dzieci, czy jakieś tam niby doświadczenie życiowe nie mają tu nic do rzeczy. Ale brak kultury i lenistwo być może już tak! Może warto nauczyć dzieci, że się w śmieciach nie grzebie...
W wielu blokach wywiesza się kartki przypominające o tym, że korytarz to nie miejsce do wystawiania śmieci! Może i u nas powinno się to pojawić.
latekk napisał:
Asia10A napisał:
..ja owszem wystawiam swoje śmieci przed mieszkanie, ze względu na małe dziecko - ale gdyby każdy tak dbał o swoje mieszkanie jak ja, o swoją klatkę przed drzwiami wejściowymi do mieszkania jak ja i ganiał obce osoby z klatki tak jak ja to mielibyśmy błysk i bezpieczeństwo jakich mało!
można choćby na balkon, do innego pokoju, pod zlew, są tysiące innych możliwości i posiadanie małego dziecka nie jest żadnym usprawiedliwieniem, bo stawianie śmieci na korytarzu na widok wszystkich przechodzących jest po prostu pójściem na łatwiznę i brakiem kultury.
w pełni się zgadzam!
marcin.pilarczyk napisał:
Asia10A napisał:
..ja owszem wystawiam swoje śmieci przed mieszkanie, ze względu na małe dziecko
Ja mam małe dziecko i dwa koty - ta szajka do spółki uwielbia rozgrzebywać śmieci także świetnie cię rozumiem
A jak kogoś drażnią śmieci przed czyimiś drzwiami to niech dla wspólnego dobra i poczucia estetyki wyniesie sąsiadom te śmieci i wszyscy będziemy zadowoleni
A sąsiad mi w zamian wysprząta kibelek? Ja nie wiem co za syf w cudzych śmieciach siedzi i tego do ręki nie biorę...
szymki napisał:
Do Asia 10A: dziewczyno, jaka Ty jesteś zadufana w sobie i doświadczona, i taka kulturalna... no coś niesamowitego - wzór mieszkańca!!!
coś w tym jest...
tomasz76 napisał:
Do mithai:
swoich gości tak samo trzeba trzymać na smyczy jak siebie od rzygania na klatce na latających gadżetach skończywszy. Odpowiadasz za nich ty, tak samo jak za czystość wokol swojego tylka. A co do kultury, nie patronatu ale naszym obowiązkiem jest utrzymywanie czystości. Chyba, ze tak szanujesz swoje pieniądze.
Wysłany: Śro Sty 04, 2012 23:08 Temat postu: Re: chlew po sylwestrze, worki ze śmieciami na klatce
@tomasz76
świnia, gówniarz, mało rozgarnięta osoba? Ja te epitety pozostawie bez komentarza a sam zwracać się bedę jako do "Symaptycznego Sąsiada (nie, nie mam pojęcia który - nie miałem przyjemności poznać).
Otóż Sympatyczny Sąsiedzie, zdaję sobię doskonale sprawę, że muzyka była grana do późna a za związane z tym niedogodności i hałasy chciałbym po ludzku i bez zbędnych epitetów, przeprosić. Na moje usprawiedliwienie dodam tylko, a co uważam za istotne, że był sylwester pierwszy na nowym mieszkaniu i dałem trochę upust rozrywce. Nawiązując do wątku z parafią zacytuje: "kto był kiedykolwiek bez winy niech pierwszy rzuci kamień"
Zgadza się że sasiąda z dołu moi goście uraczyli papierosami i serwetkami na trawniku. Mimo wystawionych dwóch popielniczek nie byłem w stanie tego dopilnować w 100%. Mój bład za który tym razem przeproszę tylko sąsiada z dołu przy nadazającej się okazji i obiecam poprawę :>
I na tym moje przeprosiny się niestety skończą.
Jeśli bowiem chodzi o zarzyganą klatkę to może rozczaruje Sąsiada ale ani ja ani moi goście nie mają z tym nic wspólnego. To samo tyczy się "spadających gadżetów" - krzesło czy tam półka, komoda cokolwiek to było i leżało na trawniku to również w żadnym stopniu nie jest nasza sprawka... How cool is that?
Na koniec dodam, że oprócz sylwestra u mnie było ich jeszcze kilka w naszym bloku. Więc może to naświetli sąsiadowi szerszy obraz na cała sytuację zanim Sympatyczny Sąsiad uraczy wszystkich na forum publicznym tego typu komentarzami w moim kierunku.
Wiek: 114 Dołączył: Nie Lip 10, 2011 20:51 Posty: 14 Skąd: stąd
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 13:59 Temat postu: Re: chlew po sylwestrze, worki ze śmieciami na klatce
Gdyby nie lektura tego forum nigdy nie wpadłbym na pomysł, że można wystawić śmieci za drzwi zamiast je wynieść do kontenera.
Proponuję osobom, które nie mogą odeprzeć kocich i dziecięcych ataków na szafkę pod zlewem by wybrały się do IKEI http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80108935/ 26 zł to nie jest wygórowana kwota i można ją poświęcić by nie stać się obiektem drwin lub ofiarą nierozprutego na wycieraczkę worka
Sam sprawdziłem i daję gwarancję, że kot tego nie sforsuje. Mojemu dziecku też się jeszcze nie udało a już osiągnęło wiek w którym zdaje sobie sprawę z tego, że śmieci to nie zabawki ani ozdoby.
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 19:01 Temat postu: Re: chlew po sylwestrze, worki ze śmieciami na klatce
Miałeś przyjemnosc poznać sasiedzie, wpadnij do sąsiada nad toba to sobie przypomnisz. Ja należę do tych, którzy cenią spokój i porządek, wiesz 22 do 6 itd.. Jeśli coś mało jasno sie wyrazilem to zapraszam do siebie.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.